Przez kilka ostatnich tygodni przy ulicy Poznańskiej 1 rządził wszędobylski pył, hałas, zapach farb pomieszany z pogwizdywaniem robotników uwijających się przy pracy jak w ukropie i świdrującym w uszach zgrzycie przesuwanych rusztowań. Na szczęście, wszystko to już za nami. Pozostały jedynie niewielkie prace wykończeniowe, ale i to jest kwestią paru dni. W końcu rok akademicki tuż, tuż, wkrótce na zajęcia przyjadą Studenci i Wykładowcy, więc wszystko musi lśnić!